Konkurs filmowy na adaptację dzieła filmowego - "Kamizelka"
Adaptacja dzieł literatury jest trudnym a zarazem pasjonującym zajęciem. Scenarzysta musibowiem już na początku zadecydować, które ze scen są kluczowe dla oddania treści utworu, które warto wyeksponować a które należy przemilczeć…Przed takim zadaniem stanęli nasi koledzy i koleżanki z klasy multimedialno-dziennikarskiej.
Projekt
filmowy został zrealizowany w ramach Ogólnopolskiego Konkursu Filmowego „Lektury w kadrze” w Łodzi. Nasze zadanie polegało na nakręceniu filmu opartego na dowolnej lekturze szkolnej -trzeba przyznać, że wybór nie był prosty. Mieliśmy wiele propozycji i sugestii, lecz po wielu burzliwych dyskusjach zdecydowaliśmy,
że sfilmujemy nowelęBolesława Prusa „Kamizelka”. W realizacji zadania pomagał nam nasz nauczyciel języka polskiego i technologii informacyjnej, pan Tomasz Wojnarowski. Na wyniki konkursu czekaliśmy bardzo długo, lecz naszą cierpliwość wynagrodziła wiadomość, że "Kamizelka" została uhonorowana nagrodą specjalną. Przygotowanie filmowego projektu nie było proste ze względu na przyjętą przez narratora kompozycję utworu. Na miejsce realizacji naszego filmu wybraliśmy szkolny strych - wszyscy byliśmy zgodni co do tego, że to miejsce będzie doskonałe jako jeden z podstawowych planów filmowych. Jak to zwykle bywa, było sporo zamieszania z przygotowaniem rekwizytów i ustawieniem sprzętu. Każdy miał coś do zrobienia: jedni zajęli sięoświetleniem i scenografią, inni zadbali o charakteryzację
bohaterów i ciekawe ujęcia filmowe. W filmie wystąpili nasi koledzy i koleżanki z klasy – wydaje nam się,że w obsadzeniu ról trafiliśmy w samo sedno. Aktorzy odgrywający główne postacie podeszli do powierzonego im zadania z wielkim profesjonalizmem."Kamizelka" miała swoją prapremierę w naszym liceum i trzeba przyznać, że nie spodziewaliśmy się tak dużego zainteresowania naszą pracą. Młodzież i nauczyciele byli zgodni co do tego, że zrobiliśmy naprawdę dobry film. Takie opinie motywują nas do dalszej pracy. Dzięki temu mamy świadomość, że nasze działania nie idą na marne a oglądanie ostatecznych efektów przynosi nam wiele satysfakcji. Film wysłaliśmy również na 3. Festiwal Filmów Młodzieżowych -18 zorganizowany w Poznaniu. Jest to największa tego typu impreza w Polsce adresowana do młodzieży. Wzięli w niej udziałrównież przedstawiciele z naszej klasy. Festiwal trwał dwa dni, z czego podczas pierwszego miała miejsce projekcja filmu „Inwersja” i wykład Stanisława Mąderka„O aktorstwie filmowym, pracy na planie, stu twarzach jednego aktora i tajemniczych postsynchronach”.
Projekt
filmowy został zrealizowany w ramach Ogólnopolskiego Konkursu Filmowego „Lektury w kadrze” w Łodzi. Nasze zadanie polegało na nakręceniu filmu opartego na dowolnej lekturze szkolnej -trzeba przyznać, że wybór nie był prosty. Mieliśmy wiele propozycji i sugestii, lecz po wielu burzliwych dyskusjach zdecydowaliśmy,
że sfilmujemy nowelęBolesława Prusa „Kamizelka”. W realizacji zadania pomagał nam nasz nauczyciel języka polskiego i technologii informacyjnej, pan Tomasz Wojnarowski. Na wyniki konkursu czekaliśmy bardzo długo, lecz naszą cierpliwość wynagrodziła wiadomość, że "Kamizelka" została uhonorowana nagrodą specjalną. Przygotowanie filmowego projektu nie było proste ze względu na przyjętą przez narratora kompozycję utworu. Na miejsce realizacji naszego filmu wybraliśmy szkolny strych - wszyscy byliśmy zgodni co do tego, że to miejsce będzie doskonałe jako jeden z podstawowych planów filmowych. Jak to zwykle bywa, było sporo zamieszania z przygotowaniem rekwizytów i ustawieniem sprzętu. Każdy miał coś do zrobienia: jedni zajęli sięoświetleniem i scenografią, inni zadbali o charakteryzację
bohaterów i ciekawe ujęcia filmowe. W filmie wystąpili nasi koledzy i koleżanki z klasy – wydaje nam się,że w obsadzeniu ról trafiliśmy w samo sedno. Aktorzy odgrywający główne postacie podeszli do powierzonego im zadania z wielkim profesjonalizmem."Kamizelka" miała swoją prapremierę w naszym liceum i trzeba przyznać, że nie spodziewaliśmy się tak dużego zainteresowania naszą pracą. Młodzież i nauczyciele byli zgodni co do tego, że zrobiliśmy naprawdę dobry film. Takie opinie motywują nas do dalszej pracy. Dzięki temu mamy świadomość, że nasze działania nie idą na marne a oglądanie ostatecznych efektów przynosi nam wiele satysfakcji. Film wysłaliśmy również na 3. Festiwal Filmów Młodzieżowych -18 zorganizowany w Poznaniu. Jest to największa tego typu impreza w Polsce adresowana do młodzieży. Wzięli w niej udziałrównież przedstawiciele z naszej klasy. Festiwal trwał dwa dni, z czego podczas pierwszego miała miejsce projekcja filmu „Inwersja” i wykład Stanisława Mąderka„O aktorstwie filmowym, pracy na planie, stu twarzach jednego aktora i tajemniczych postsynchronach”.
Konkurs humanistyczny "Scrinium"
23 marca w I LO w Lesznie odbył się - już po raz szósty - finał konkursu humanistycznego Scrinium. Zadanie uczestników w pierwszym etapie polegało na
napisaniu eseju - w tym roku szkolnym tematem przewodnim była podróż - "Podróżw głąb siebie, w przeszłość, by dotknąć historii, po świecie, ku egzotyce i ku swojskości, w przyszłość, aby pomarzyć, przewidzieć, przemyśleć".
W konkursie po raz kolejny wzięli udział również uczniowie z I Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Tomasza Zana we Wschowie -
wszystkie prace zostały napisane przez uczniów z klasy multimedialno-dziennikarskiej, pod kierunkiem Pana Tomasza Wojnarowskiego. Do rugiego etapu konkursu zakwalifikowała się praca Michała Majera pt. Spacer z Leonie Ossowski, w której autor eseju odbywa sentymentalną wędrówkę do przedwojennego Fraustadt,śladami Wilczych jagód.
Konkurs na reportaż promujący wydarzenie związane z promocją wiedzy na temat
Unii Europejskiej
W dniach od 17 do 20 marca 2012 roku grupa uczennic z naszego liceum uczestniczyła w wycieczce do Parlamentu Europejskiego w Brukseli. Wyjazd do stolicy Unii Europejskiej stanowił nagrodę dla zwycięzców konkursu, zorganizowanego przez europosła Artura Zasadę.W sumie do konkursu z Zana przystąpili uczniowie aż trzech siedmioosobowych zespołów (byli to uczniowie klasy multimedialno-dziennikarskiej), którzy na konkurs przygotowali m.in. debatę oksfordzką, happening informacyjno-fotograficzny oraz specjalny numer prounijnej gazetki "Parapet". Opiekę merytoryczną nad uczniami sprawował Tomasz Wojnarowski, nauczyciel języka polskiego i technologii informacyjnej. W wyniku prac komisji konkursowej w grupie nagrodzonych osób – spośród osiemnastu nadesłanych prac –pierwsze miejsce zajął jeden ze wschowskich zespołów, w skład którego weszły: Angelika Wojciech, Sabine Urbaniak, Joanna Walkowiak, Michalina Kubacka, Julia Wycichowska, Adrianna Sobczak oraz Natalia Czernicka. Uczennice przeprowadziły akcję "Pokaż się w Unii", happening polegający na promocji Parlamentu Europejskiego poprzez rozdawanie przygotowanych samodzielnie ulotek i robienie atrakcyjnych, zabawnych fotografii na tle mapy UE.
Wydłużony weekend w samym centrum Brukseli (w ekskluzywnym hotelu Chelton), upłynął bardzo intensywnie. W trakcie pobytu w mieście uczniowie zobaczyli nie tylko najbardziej charakterystyczne elementy architektury brukselskiej (m.in. Grand Place, Katedra St-Michel, królewskie galerie St-Hubert), ale także zwiedzili jedno z największych muzeów wojskowości na świecie - Królewskie Muzeum Sił Zbrojnych i Historii Wojskowości, które ze względu na liczbę i wielkość prezentowanych eksponatów zrobiło na zwiedzających wielkie wrażenie.
Najważniejszym punktem programu była jednak wizyta w siedzibie Parlamentu Europejskiego. Ta wyjątkowa dzielnica w Brukseli zachwyca przede wszystkim niezwykłą, postmodernistycznąarchitekturą. Sami uczniowie – oprócz udziału w wykładzie na temat zasad funkcjonowania Europarlamentu - mogli również z bliska przyjrzeć się pracy europosłów odwiedzając salę posiedzeń.
Organizatorzy konkursu zadbali również o przybliżenie kultury i historii Belgii poprzez organizację uroczystych obiadów i kolacji, podczas których dominowały owoce morza oraz czekoladowe specjały, z których Belgia słynie na całym świecie.
W drodze powrotnej do Polski doszło jeszcze do spotkania między Arturem Zasadą a nagrodzoną młodzieżą.Wspólnie spędzony czas pozwolił poznać lepiej pracę europosła oraz umożliwiłzrobienie kilu pamiątkowych zdjęć.
Możliwość wzięcia udziału w konkursie, który był dla uczniów ważną lekcją wiedzy o społeczeństwie i Europie, szansą na samodzielne zorganizowanie happeningu a wreszcie niezwykłąwycieczką dla siedmioosobowego zespołu do Brukseli, na długo pozostanie w pamięci zwycięzców.
Filmowa migawka z wyjazdu do Brukseli: http://vimeo.com/39131744
NAGRODZONY PROJEKT- POKAŻ SIĘ W UNII EUROPESJKIEJ
Współczesny świat coraz częściej odwołuje się do kultury obrazkowej - wiedzę zdobywamy poprzez obrazy (rysunki, fotografie, filmy), rzadziej poprzez tekst. W taki sposób funkcjonuje dzisiejsze pokolenie nastolatków. Dlatego przekazywanie informacji jedynie w formie tekstowej na temat Unii Europejskiej nie ma naszym zdaniem najmniejszego sensu. Również wykłady, prelekcje, publiczne wystąpienia są dobre przez pierwsze pięć minut, po tym czasie ludzie przestają słuchać. W związku z tym postanowiłyśmy, że do naszych rówieśników spróbujemy dotrzeć właśnie poprzez obraz, chciałyśmy, aby sami uczniowie stali się częścią takiego obrazu. Tylko ich bezpośrednie zaangażowanie w nasz projekt mogło sprawić, że zagadnienia z Unią Europejską i Parlamentem Europejskim pozostaną na dłużej w pamięci.
W ramach konkursu o polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej zorganizowanego przez Artura Zasadę, zaaranżowałyśmy kampanię promocyjno-informacyjną, mającą na celu przybliżenie uczniom I Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Tomasza Zana we Wschowie informacji na temat Parlamentu Europejskiego. Nasze działania rozpoczęły się od utworzenia grupy - w sumie liczy ona siedem osób (Angelika Wojciech, Sabine Urbaniak, Joanna Walkowiak, Michalina Kubacka, Julia Wycichowska, Ada Sobczak, Natalia Czernicka). Wszystkie jesteśmy uczennicami klasy pierwszej - profil multimedialno-dziennikarski. Co prawda taki "babiniec" niekoniecznie obfitował samymi pozytywnymi sytuacjami - każda z nas miała wiele pomysłów na to jak zaprezentować problematykę UE. Było mnóstwo fantastycznych pomysłów, lecz brakowało zdecydowania i twardej, męskiej decyzji, co do wyboru rodzaju działania. Mimo wielu burzliwych dyskusji i licznych konsultacji z naszym opiekunem, panem Tomaszem Wojnarowskim, doszłyśmy do wniosku, że urządzimy happening. Obawiałyśmy się jednak, że nie zainteresuje on uczniów szkoły. Jak się później okazało, nasz niepokój był niesłuszny, gdyż cała akcja cieszyła się powodzeniem i poparciem ze strony naszych rówieśników. Owy happening zorganizowany został w formie sesji fotograficznej, która odbyła się w naszej klasie. Zdjęcia robione były na tle mapy przedstawiającej państwa należące do Unii Europejskiej, którą same wykonałyśmy. Akcję wzbogaciły broszury, plakaty i ciastka.
Wydarzenie miało miejsce 20 stycznia 2012 i odbywało się w trakcie przerw śródlekcyjnych, uatrakcyjniając czas uczniom liceum. Nasza szkoła jest bardzo mała, więc wieść o proeuropejskich działaniach szybko rozniosła się po korytarzach szkolnych.
Promując nasz projekt wykonałyśmy najpierw plakaty informacyjne, które przyciągnęły i zachęciły uczniów do wzięcia udziału w całej akcji. Starannie wykonane afisze, imitujące flagę Unii Europejskiej, pojawiły się na ścianach korytarzy szkolnych.
Najwięcej czasu poświęciłyśmy na przygotowanie ulotek. Zależało nam na tym, by wyglądały one jak najbardziej profesjonalnie - dlatego całość składałyśmy w programie Adobe Photoshop. Ludzie, którzy otrzymują ulotki, poświęcają im zaledwie kilka minut, nam zależało, by ich żywot był nieco dłuższy. Zachęcałyśmy uczniów do tego by wręczane im broszury trafiły ostatecznie do zeszytów z wiedzy o społeczeństwie czy stały się zakładkami w podręcznikach. W wolnej chwili uczniowie zawsze mogą do nich wrócić (a wiadomo nie od dziś, że takich "wolnych chwil" na lekcji jest sporo). Równie ważny był także język, jakim posłużyłyśmy się przybliżając uczniom najważniejsze zagadnienia związane z Parlamentem Europejskim. Ulotki były tak napisane, by zachęcić młodych ludzi do zapoznania się z ich zawartością - w ich treści pojawiło się młodzieżowe słownictwo typu "O co kaman" czy też "Who are you?" - zagadnienia związane z europosłami z województwa lubuskiego. Prace nad ulotkami rozpoczęłyśmy już w grudniu, kiedy postanowiłyśmy spróbować swoich sił w konkursie. W sprawach technicznych konsultowałyśmy się z naszym opiekunem, który jest między innymi nauczycielem technologii informacyjnej i ma doświadczenie w sprawach komputerowych. Ulotki miały charakter edukacyjny i przedstawiały informacje na temat tego czym jest parlament europejski, jakie są jego funkcje oraz ilu i jakich mamy polskich europarlamentarzystów w UE. Wzbogacone były licznymi fotografiami i informacjami o Radzie Europejskiej, Komisji Europejskiej i Europejskim Trybunale Sprawiedliwości. Uczniowie znaleźli tam też wiadomości o tym czym jest parlament oraz poznali jego uprawnienia. W ulotce została również przedstawiona postać Bronisława Geremka - absolwenta naszego liceum.
Łącznie rozdałyśmy 200 sztuk broszur. Drukowanie i ostateczne zredagowanie ich zajęło nam kilka dni, lecz praca nad nimi przyniosła nam ogromną satysfakcję. Idąc korytarzem szkolnym można było usłyszeć rozmowy uczniów na temat naszej kampanii i Unii Europejskiej. To takie momenty, kiedy miło się robi człowiekowi z tego powodu, że wszyscy o nim rozmawiają. Strzałem w dziesiątkę było zamieszczenie informacji na temat Bronisława Geremka. Większość uczniów nie miała najmniejszego pojęcia na temat roli tego wybitnego męża stanu w kształtowaniu relacji między Unią Europejską a Polską. Cieszyłyśmy się, że mogłyśmy przybliżyć im tę informację.
Przygotowane przez nas ulotki były zaproszeniem do zrobienia sobie kilku niezwykłych, zwariowanych zdjęć. Za tło fotograficzne posłużyły nam kontury państw członkowskich UE. Wykonały je trzy uczennice z naszej grupy, a pomogła im w tym nasza uzdolniona nauczycielka plastyki. Cała praca trwała aż 4 godziny, wymagała wielkiego skupienia i zaangażowania. Ich zadanie polegało na przeniesieniu na tło konturów Unii Europejskiej, które zostały następnie wypełnione niebieską farbą za pomocą wałków i pędzli. W specjalnie przygotowanych otworach wyciętych w mapie przedstawiającej Unię, uczniowie mogli wystawiać głowy, aby w ten zaskakujący sposób znaleźć się… w centrum Europy, czyli pokazać się w Unii. Wyglądało to bardzo komicznie, a efekt był naprawdę niesamowity! Miłym zaskoczeniem było dla nas to, że licealiści wykazali aż tak wielkie zainteresowanie naszym projektem. By zrobić sobie zdjęcie trzeba było stanąć w kolejce, tak wielu było bowiem chętnych. Ku naszemu zdziwieniu w całą akcję włączyli się również niektórzy nauczyciele. W nagrodę za odwagę i uczestnictwo w naszym wydarzeniu, każdy otrzymywał pyszne, kruche ciasteczko. W łakocie zostały wbite flagi przedstawiające barwy państw znajdujących się w UE. Na chętnych konsumentów czekała również niespodzianka - przed poczęstunkiem uczniowie musieli odpowiedzieć na pytanie o kraj, którego flaga byłaś wbita w ciastko. Nie sprawiło im to najmniejszej trudności - uczniowie bezbłędnie udzielali odpowiedzi. Ciasteczka rozeszły się w mig i dzięki nim, nasza akcja osłodziła wszystkim uczestnikom ten pochmurny, styczniowy dzień. Wielu osobom tak zasmakowały ciastka, że prosiły nawet o przepis, co bardzo ucieszyło Asię, uczennicę, która je wykonała. Jej ciężka praca została doceniona, a 300 ciasteczek podbiło serca naszych licealistów.
Wieczorem, po obróbce cyfrowej zdjęć, zamieściliśmy nasze prace w szkolnej galerii internetowej (http://zanomania.weebly.com/poka380-si281-w-unii.html), a na stronie głównej szkoły (http://liceum.eu.org/index.php?option=com_content&task=view&id=798&Itemid=107) zamieściłyśmy krótką notatkę z wydarzenia.
Szybko zauważyłyśmy, że uczniowie kopiują sobie zdjęcia i wstawiają je na facebooka. Ta dodatkowa, nieoczekiwana promocja internetowa przerosła nasze oczekiwania, a jednocześnie udowodniła, że wymyślona przez nas akcja informacyjno-promocyjna zakończyła się pełnym sukcesem:
Dla pewności postanowiłyśmy zapytać o zdanie innych. Większość osób zgodnie stwierdziła, że pomysł z mapą, ulotkami i ciasteczkami był rewelacyjny, wszystko składało się w spójną całość i wzajemnie się uzupełniało. Licealiści przyznali, że byli mile zaskoczeni przeprowadzoną przez nas akcją i chętnie wzięliby udział w podobnej zabawie. Nauczyciele także byli zachwyceni kampanią, ponieważ uważają, że dzięki takim momentom nasza szkoła staje się weselsza i radośniejsza, a uczniowie poprzez zabawę mogą poszerzać swoją wiedzę na temat Unii Europejskiej. Oto kilka ich wypowiedzi: "Jestem zdecydowanie na tak! Powinno być jeszcze więcej takich działań w szkole. Miła przerwa między lekcjami, a jednocześnie jakaś forma przyswajania wiedzy." (Tomek); "Najbardziej podobał mi się pomysł ze zdjęciami. Fajna sprawa. Można się powygłupiać, ale jednocześnie poprzeć przedsięwzięcie innych"(Martyna); "Ciastka! Fajny pomysł z tymi flagami, geografię trochę poćwiczyłam. A ciastka jakie dobre!" (Weronika); "Zazdroszczę im, ja nie byłbym w stanie ogarnąć takiej akcji" (Łukasz); "Dziewczyny dobrze się spisały. W szkole się coś dzieje, uczniowie czegoś się dowiadują, nauczyciele są zadowoleni. Jedyny minus... za mało ciastek! " (Michał); "Oryginalny pomysł z tym tłem i świetna organizacja. Brawo!" (Michalina)
Dokonałyśmy też wspólnego podsumowania. Podobnie jak pozostali uczniowie uważamy, że takie akcje organizowane w naszym liceum sprawiają, że chętniej przychodzi się do szkoły, w której jest weselej i radośniej, niż zazwyczaj. Happening poszerzył wiedzę uczniów na temat Unii Europejskiej. Cieszymy się, że są organizowane konkursy dające możliwość pogłębienia wiedzy, ale w sposób kreatywny, a nie odtwórczy, w których informacje można przekazywać łatwo, rozrywkowo i przystępnie dla nas, ludzi młodych. Ten konkurs właśnie taki jest. Nauczyłyśmy się też dzięki temu projektowi pracy w grupie, podejmowania właściwych decyzji, a przede wszystkim nie są już nam, tak jak i pozostałym licealistom, obce zagadnienia dotyczące Europejskiego Parlamentu.
W ramach konkursu o polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej zorganizowanego przez Artura Zasadę, zaaranżowałyśmy kampanię promocyjno-informacyjną, mającą na celu przybliżenie uczniom I Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Tomasza Zana we Wschowie informacji na temat Parlamentu Europejskiego. Nasze działania rozpoczęły się od utworzenia grupy - w sumie liczy ona siedem osób (Angelika Wojciech, Sabine Urbaniak, Joanna Walkowiak, Michalina Kubacka, Julia Wycichowska, Ada Sobczak, Natalia Czernicka). Wszystkie jesteśmy uczennicami klasy pierwszej - profil multimedialno-dziennikarski. Co prawda taki "babiniec" niekoniecznie obfitował samymi pozytywnymi sytuacjami - każda z nas miała wiele pomysłów na to jak zaprezentować problematykę UE. Było mnóstwo fantastycznych pomysłów, lecz brakowało zdecydowania i twardej, męskiej decyzji, co do wyboru rodzaju działania. Mimo wielu burzliwych dyskusji i licznych konsultacji z naszym opiekunem, panem Tomaszem Wojnarowskim, doszłyśmy do wniosku, że urządzimy happening. Obawiałyśmy się jednak, że nie zainteresuje on uczniów szkoły. Jak się później okazało, nasz niepokój był niesłuszny, gdyż cała akcja cieszyła się powodzeniem i poparciem ze strony naszych rówieśników. Owy happening zorganizowany został w formie sesji fotograficznej, która odbyła się w naszej klasie. Zdjęcia robione były na tle mapy przedstawiającej państwa należące do Unii Europejskiej, którą same wykonałyśmy. Akcję wzbogaciły broszury, plakaty i ciastka.
Wydarzenie miało miejsce 20 stycznia 2012 i odbywało się w trakcie przerw śródlekcyjnych, uatrakcyjniając czas uczniom liceum. Nasza szkoła jest bardzo mała, więc wieść o proeuropejskich działaniach szybko rozniosła się po korytarzach szkolnych.
Promując nasz projekt wykonałyśmy najpierw plakaty informacyjne, które przyciągnęły i zachęciły uczniów do wzięcia udziału w całej akcji. Starannie wykonane afisze, imitujące flagę Unii Europejskiej, pojawiły się na ścianach korytarzy szkolnych.
Najwięcej czasu poświęciłyśmy na przygotowanie ulotek. Zależało nam na tym, by wyglądały one jak najbardziej profesjonalnie - dlatego całość składałyśmy w programie Adobe Photoshop. Ludzie, którzy otrzymują ulotki, poświęcają im zaledwie kilka minut, nam zależało, by ich żywot był nieco dłuższy. Zachęcałyśmy uczniów do tego by wręczane im broszury trafiły ostatecznie do zeszytów z wiedzy o społeczeństwie czy stały się zakładkami w podręcznikach. W wolnej chwili uczniowie zawsze mogą do nich wrócić (a wiadomo nie od dziś, że takich "wolnych chwil" na lekcji jest sporo). Równie ważny był także język, jakim posłużyłyśmy się przybliżając uczniom najważniejsze zagadnienia związane z Parlamentem Europejskim. Ulotki były tak napisane, by zachęcić młodych ludzi do zapoznania się z ich zawartością - w ich treści pojawiło się młodzieżowe słownictwo typu "O co kaman" czy też "Who are you?" - zagadnienia związane z europosłami z województwa lubuskiego. Prace nad ulotkami rozpoczęłyśmy już w grudniu, kiedy postanowiłyśmy spróbować swoich sił w konkursie. W sprawach technicznych konsultowałyśmy się z naszym opiekunem, który jest między innymi nauczycielem technologii informacyjnej i ma doświadczenie w sprawach komputerowych. Ulotki miały charakter edukacyjny i przedstawiały informacje na temat tego czym jest parlament europejski, jakie są jego funkcje oraz ilu i jakich mamy polskich europarlamentarzystów w UE. Wzbogacone były licznymi fotografiami i informacjami o Radzie Europejskiej, Komisji Europejskiej i Europejskim Trybunale Sprawiedliwości. Uczniowie znaleźli tam też wiadomości o tym czym jest parlament oraz poznali jego uprawnienia. W ulotce została również przedstawiona postać Bronisława Geremka - absolwenta naszego liceum.
Łącznie rozdałyśmy 200 sztuk broszur. Drukowanie i ostateczne zredagowanie ich zajęło nam kilka dni, lecz praca nad nimi przyniosła nam ogromną satysfakcję. Idąc korytarzem szkolnym można było usłyszeć rozmowy uczniów na temat naszej kampanii i Unii Europejskiej. To takie momenty, kiedy miło się robi człowiekowi z tego powodu, że wszyscy o nim rozmawiają. Strzałem w dziesiątkę było zamieszczenie informacji na temat Bronisława Geremka. Większość uczniów nie miała najmniejszego pojęcia na temat roli tego wybitnego męża stanu w kształtowaniu relacji między Unią Europejską a Polską. Cieszyłyśmy się, że mogłyśmy przybliżyć im tę informację.
Przygotowane przez nas ulotki były zaproszeniem do zrobienia sobie kilku niezwykłych, zwariowanych zdjęć. Za tło fotograficzne posłużyły nam kontury państw członkowskich UE. Wykonały je trzy uczennice z naszej grupy, a pomogła im w tym nasza uzdolniona nauczycielka plastyki. Cała praca trwała aż 4 godziny, wymagała wielkiego skupienia i zaangażowania. Ich zadanie polegało na przeniesieniu na tło konturów Unii Europejskiej, które zostały następnie wypełnione niebieską farbą za pomocą wałków i pędzli. W specjalnie przygotowanych otworach wyciętych w mapie przedstawiającej Unię, uczniowie mogli wystawiać głowy, aby w ten zaskakujący sposób znaleźć się… w centrum Europy, czyli pokazać się w Unii. Wyglądało to bardzo komicznie, a efekt był naprawdę niesamowity! Miłym zaskoczeniem było dla nas to, że licealiści wykazali aż tak wielkie zainteresowanie naszym projektem. By zrobić sobie zdjęcie trzeba było stanąć w kolejce, tak wielu było bowiem chętnych. Ku naszemu zdziwieniu w całą akcję włączyli się również niektórzy nauczyciele. W nagrodę za odwagę i uczestnictwo w naszym wydarzeniu, każdy otrzymywał pyszne, kruche ciasteczko. W łakocie zostały wbite flagi przedstawiające barwy państw znajdujących się w UE. Na chętnych konsumentów czekała również niespodzianka - przed poczęstunkiem uczniowie musieli odpowiedzieć na pytanie o kraj, którego flaga byłaś wbita w ciastko. Nie sprawiło im to najmniejszej trudności - uczniowie bezbłędnie udzielali odpowiedzi. Ciasteczka rozeszły się w mig i dzięki nim, nasza akcja osłodziła wszystkim uczestnikom ten pochmurny, styczniowy dzień. Wielu osobom tak zasmakowały ciastka, że prosiły nawet o przepis, co bardzo ucieszyło Asię, uczennicę, która je wykonała. Jej ciężka praca została doceniona, a 300 ciasteczek podbiło serca naszych licealistów.
Wieczorem, po obróbce cyfrowej zdjęć, zamieściliśmy nasze prace w szkolnej galerii internetowej (http://zanomania.weebly.com/poka380-si281-w-unii.html), a na stronie głównej szkoły (http://liceum.eu.org/index.php?option=com_content&task=view&id=798&Itemid=107) zamieściłyśmy krótką notatkę z wydarzenia.
Szybko zauważyłyśmy, że uczniowie kopiują sobie zdjęcia i wstawiają je na facebooka. Ta dodatkowa, nieoczekiwana promocja internetowa przerosła nasze oczekiwania, a jednocześnie udowodniła, że wymyślona przez nas akcja informacyjno-promocyjna zakończyła się pełnym sukcesem:
Dla pewności postanowiłyśmy zapytać o zdanie innych. Większość osób zgodnie stwierdziła, że pomysł z mapą, ulotkami i ciasteczkami był rewelacyjny, wszystko składało się w spójną całość i wzajemnie się uzupełniało. Licealiści przyznali, że byli mile zaskoczeni przeprowadzoną przez nas akcją i chętnie wzięliby udział w podobnej zabawie. Nauczyciele także byli zachwyceni kampanią, ponieważ uważają, że dzięki takim momentom nasza szkoła staje się weselsza i radośniejsza, a uczniowie poprzez zabawę mogą poszerzać swoją wiedzę na temat Unii Europejskiej. Oto kilka ich wypowiedzi: "Jestem zdecydowanie na tak! Powinno być jeszcze więcej takich działań w szkole. Miła przerwa między lekcjami, a jednocześnie jakaś forma przyswajania wiedzy." (Tomek); "Najbardziej podobał mi się pomysł ze zdjęciami. Fajna sprawa. Można się powygłupiać, ale jednocześnie poprzeć przedsięwzięcie innych"(Martyna); "Ciastka! Fajny pomysł z tymi flagami, geografię trochę poćwiczyłam. A ciastka jakie dobre!" (Weronika); "Zazdroszczę im, ja nie byłbym w stanie ogarnąć takiej akcji" (Łukasz); "Dziewczyny dobrze się spisały. W szkole się coś dzieje, uczniowie czegoś się dowiadują, nauczyciele są zadowoleni. Jedyny minus... za mało ciastek! " (Michał); "Oryginalny pomysł z tym tłem i świetna organizacja. Brawo!" (Michalina)
Dokonałyśmy też wspólnego podsumowania. Podobnie jak pozostali uczniowie uważamy, że takie akcje organizowane w naszym liceum sprawiają, że chętniej przychodzi się do szkoły, w której jest weselej i radośniej, niż zazwyczaj. Happening poszerzył wiedzę uczniów na temat Unii Europejskiej. Cieszymy się, że są organizowane konkursy dające możliwość pogłębienia wiedzy, ale w sposób kreatywny, a nie odtwórczy, w których informacje można przekazywać łatwo, rozrywkowo i przystępnie dla nas, ludzi młodych. Ten konkurs właśnie taki jest. Nauczyłyśmy się też dzięki temu projektowi pracy w grupie, podejmowania właściwych decyzji, a przede wszystkim nie są już nam, tak jak i pozostałym licealistom, obce zagadnienia dotyczące Europejskiego Parlamentu.
_Dwa tygodnie później Emilia Pawlus odbyła kolejną rozmowę, tym razem z
Jarosławem Kolasińskim, na temat felietonu. Tekst ukazał się na
stronach portalu zw.pl ( http://zw.pl/lekka-kawaleria%e2%80%a6-z-jaroslawem-kolasinskim-rozmawia-emilia-pawlus)
Pierwsze publikacje
W grudniu 2011 ukazał się pierwszy drukowany wywiad w gazecie "ZW"przeprowadzony przez Emilię Pawlus z pisarzem, Krzysztofem Koziołkiem. Jednocześnie tekst ukazał się na stronie internetowej portalu zw.pl (http://zw.pl/nie-lubie-trzech-rzeczy-w-zyciu-chamstwa-hipokryzji-i-zapachu-palonych-lisci-jesienia)
Reportaż filmowy "Mały krok wielkie serce" (październik 2011)
III miejsce w ogólnopolskim konkursie „Mój pierwszy krok w wolontariat” w kategorii szkółponadgimnazjalnych zajmuje: Oratorium Księdza Bosko, Zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki (Siostry Salezjanki) Dom Zakonny we Wschowie - te słowa w ostatni piątek, tj. 2 grudnia w Warszawie, w siedzibie Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej usłyszeli: Cecylia Guzewicz, Aleksandra Kordiak i Michał Majer – uczniowie naszego liceum z klasy Ib i Ic. Każdy z nagrodzonych uczniów otrzymał aparat cyfrowy i gadżety związane z Unią Europejską. "Mój pierwszy krok w wolontariat" to tytuł piątej już edycji konkursu zorganizowanego przez Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce. Nawiązywał on do kończącego się właśnie Europejskiego Roku Wolontariatu. W tym roku Unia Europejska postanowiła podjąć się promowania działań w charakterze wolontariackim, aby pokazać ludzi, którzy już dostrzegli tych, którzy tej pomocy potrzebują, a zarazem, aby ich świadectwo o tym, co robią poruszyło i zachęciło do takiej działalności innych. Po to właśnie zorganizowano niniejszy konkurs, żeby dać szansę do zrobienia tego pierwszego, często najtrudniejszego kroku w wolontariat, a także aby stworzyć możliwość pomocy początkującym wolontariuszom. Zamierzeniem organizatorów było również promowanie dobrych praktyk i stworzenie swoistego katalogu dobrych rad dla początkujących wolontariuszy.Postanowiliśmy stworzyć wideoreportaż o swojej pracy wolontariackiej w Oratorium ks. Bosko we Wschowie. Przy realizacji projektu uzyskali dużą pomoc od pana Tomasza Wojnarowskiego. i 21 listopada okazało się, że ich praca pt. „Mały krok- wielkie serce” została zakwalifikowana do finałowej trójki.Konkurs adresowany był do uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych – w sumie z całej Polski napłynęły aż 364 prace. 2 grudnia drużyna ze Wschowy została zaproszona na uroczyste ogłoszenie wyników i wręczenie nagród do Warszawy, dokąd udała się z siostrą Lucyną Gocyłą, kierownikiem oratorium.Nagrodzony film możecie zobaczyć na stronie: http://www.youtube.com/watch?v=Sdhmn7GEsK8
Konkurs fotograficzny "Wschowa - moje miasto" (wrzesień- październik 2011)
20 października br. w Sali Posiedzeń wschowskiego Ratusza odbyła się uroczysta gala wręczenia nagród w konkursie fotograficznym „Wschowa – moje miasto”. Konkurs, zorganizowany przez PROTEKST komputer (zw.pl) oraz Wydział Promocji i Rozwoju Urzędu Miasta i Gminy Wschowa, rozpoczął się 1 marca a zakończył 30 września. W tym czasie wszyscy zainteresowani mogli nadsyłać zdjęcia w pięciu kategoriach: Ludzie miasta, Uwaga zabytek, Pokaż mi to miejsce, Wariacje na temat miasta, Cztery pory roku i Ludzie miasta. W sumie na konkurs wpłynęło 250 fotografii. Zgromadzone w ten sposób prace zostały zaprezentowane w przygotowanej specjalnie na tę okazję witrynie internetowej (http://www.foto.zw.pl/). W wyniku obrad komisji konkursowej, w skład której weszli fotografowie ze Wschowy (m.in. Piotr Dziełakowski, Patryk Kościółko, Adam Śliwiński), ale również redaktorzy zw.pl oraz przedstawiciele Urzędu i Miasta Gminy Wschowa, postanowiono przyznać pięć głównych nagród oraz sześć wyróżnień.
W konkursie wzięli udział również uczniowie z naszego liceum, a dokładnie z klasy I B (profilmultimedialno-dziennikarski), którzy pod kierunkiem Tomasza Wojnarowskiego wykonali wiele zdjęć przedstawiających zabytki i mieszkańców Wschowy. Wspólne fotografowanie zaowocowało zdobyciem trzech pierwszych miejsc w kategorii: Uwaga zabytek (Aleksandra Jakubowska), Cztery pory roku (Angelika Wojciech), Wariacje na temat miasta (Patryk Matysek). Wyróżnienie w konkursie zdobyły również Emilia Pawlus i Karolina Widera z I B. Zwycięzcy otrzymali akcesoria fotograficzne (torby oraz blendy), bony o wartości 50 zł do zrealizowania w jednym ze sklepów fotograficznych oraz upominki ufundowane przez Wydział Promocji i Rozwoju Urzędu Miasta i Gminy Wschowa. Dodatkowo, jedna z wyróżnionych prac, fotografia wykonana przez Patryka Matyska, spotkała się ze szczególnym zainteresowaniem Bogdana Marciniaka – leszczyńskiego fotografa, który postanowił przyznać specjalną nagrodę za zdjęcie: "Życie za szybą", bon o wartości 200 zł.
rozstrzygnięcie konkursu fotograficznego było także dobrą okazją do zaprezentowania zbioru pocztówek wydanych z okazji setnej rocznicy wschowskich wodociągów. Jedna z widokówek przedstawiająca wschowskie stawy została przygotowana przez Cecylię Guzewicz, uczennicę klasy multimedialno-dziennikarskiej.
Więcej w materiale filmowym na zw.pl: http://zw.pl/wreczenie-nagrod-w-konkursie-wschowa-moje-miasto
Notatka przygotowana przez Patryka:
Z inicjatywy naszego wychowawcy, Pana Tomasza Wojnarowskiego, wzięliśmy udział w konkursie fotograficznym "Wschowa - moje miasto". Konkurs ten został zorganizowany przez firmę PROTEKST komputer (zw.pl) oraz Wydział Promocji i Rozwoju Urzędu Miasta i Gminy Wschowa. W połowie września, grupami, wybralismy się na wspólny spacer po Wschowie, w celu poszukiwania godnych umieszczenia na fotografii widoków. Osoby mieszkające poza miastem postanowiły szukać ich dodatkowo, w swoim miejscu zamieszkania. Podczas naszych fotoekspedycji, poczuliśmy się jak profesjonaliści - budząc ogólne zainteresowanie mieszkańców Wschowy, mających okazję ujrzenia niecodziennego obrazu - grupy młodych ludzi z aparatami fotograficznymi. Dla większości z nas był to pierwszy konkurs tego typu, jednak każdy chciał wypaść jak najlepiej. W związku z tym na kolejnych zajęciach technologii informacyjnej, z pomocą Pana Tomka dokonaliśmy selekcji i obróbki wykonanych przez nas zdjęć. Następnie wysłaliśmy je drogą mailową do organizatorów i oczekiwaliśmy wyników. Bez dwóch zdań - zdominowaliśmy konkurs. Cała gamma naszych urzekających i wyjątkowych dzieł, z pewnością utrudniła jury wyłonienie zwycięskich prac. 30 września zakończyło się głosowanie internautów. A 15 dni później zostali ogłoszeni triumfatorzy w danych kategoriach, których było łącznie sześć, mianowicie:
- " Cztery pory roku"
- " Ludzie miasta"
- " Pokaż mi to miejsce"
- " Uwaga zabytek"
- " Wariacja na temat miasta"
oraz " Nagroda internautów".
Byliśmy mile zaskoczeni, ponieważ w czterech z nich zwyciężyli Angelika, Ola i Patryk (2x). Wszyscy uczestnicy zostali zaproszeni na uroczystą galę, która odbyła się w sali posiedzeń, we wschowskim ratuszu. Tam zostały rozdane nagrody oraz wyróżnienia. I tu kolejna miła niespodzianka. Nasze koleżanki Emila i Karolina zostały wyróznione. Po wręczeniu wartościowych upominków oraz kilku komentarzach ze strony jury przyszedł czas na wywiady i zdjęcia do mediów oraz poczęstunek.
W towarzystwie znanych i szanowanych we Wschowie osób (m.in. Pana Burmistrza Krzysztofa Grabki), sami poczuliśmy się ważni, nie kryjąc radości i satysfakcji z tego, że podjęliśmy się wzięcia udziału w konkursie. Dzięki temu przedsięwzięciu rozwinęliśmy nasz fotograficzny zmysł i zdobyliśmy niemałe doświadczenie, które z pewnością w przyszłości pozwoli nam stawiać kolejne kroki w naszej dziennikarsko - multimedialnej wędrówce.
W konkursie wzięli udział również uczniowie z naszego liceum, a dokładnie z klasy I B (profilmultimedialno-dziennikarski), którzy pod kierunkiem Tomasza Wojnarowskiego wykonali wiele zdjęć przedstawiających zabytki i mieszkańców Wschowy. Wspólne fotografowanie zaowocowało zdobyciem trzech pierwszych miejsc w kategorii: Uwaga zabytek (Aleksandra Jakubowska), Cztery pory roku (Angelika Wojciech), Wariacje na temat miasta (Patryk Matysek). Wyróżnienie w konkursie zdobyły również Emilia Pawlus i Karolina Widera z I B. Zwycięzcy otrzymali akcesoria fotograficzne (torby oraz blendy), bony o wartości 50 zł do zrealizowania w jednym ze sklepów fotograficznych oraz upominki ufundowane przez Wydział Promocji i Rozwoju Urzędu Miasta i Gminy Wschowa. Dodatkowo, jedna z wyróżnionych prac, fotografia wykonana przez Patryka Matyska, spotkała się ze szczególnym zainteresowaniem Bogdana Marciniaka – leszczyńskiego fotografa, który postanowił przyznać specjalną nagrodę za zdjęcie: "Życie za szybą", bon o wartości 200 zł.
rozstrzygnięcie konkursu fotograficznego było także dobrą okazją do zaprezentowania zbioru pocztówek wydanych z okazji setnej rocznicy wschowskich wodociągów. Jedna z widokówek przedstawiająca wschowskie stawy została przygotowana przez Cecylię Guzewicz, uczennicę klasy multimedialno-dziennikarskiej.
Więcej w materiale filmowym na zw.pl: http://zw.pl/wreczenie-nagrod-w-konkursie-wschowa-moje-miasto
Notatka przygotowana przez Patryka:
Z inicjatywy naszego wychowawcy, Pana Tomasza Wojnarowskiego, wzięliśmy udział w konkursie fotograficznym "Wschowa - moje miasto". Konkurs ten został zorganizowany przez firmę PROTEKST komputer (zw.pl) oraz Wydział Promocji i Rozwoju Urzędu Miasta i Gminy Wschowa. W połowie września, grupami, wybralismy się na wspólny spacer po Wschowie, w celu poszukiwania godnych umieszczenia na fotografii widoków. Osoby mieszkające poza miastem postanowiły szukać ich dodatkowo, w swoim miejscu zamieszkania. Podczas naszych fotoekspedycji, poczuliśmy się jak profesjonaliści - budząc ogólne zainteresowanie mieszkańców Wschowy, mających okazję ujrzenia niecodziennego obrazu - grupy młodych ludzi z aparatami fotograficznymi. Dla większości z nas był to pierwszy konkurs tego typu, jednak każdy chciał wypaść jak najlepiej. W związku z tym na kolejnych zajęciach technologii informacyjnej, z pomocą Pana Tomka dokonaliśmy selekcji i obróbki wykonanych przez nas zdjęć. Następnie wysłaliśmy je drogą mailową do organizatorów i oczekiwaliśmy wyników. Bez dwóch zdań - zdominowaliśmy konkurs. Cała gamma naszych urzekających i wyjątkowych dzieł, z pewnością utrudniła jury wyłonienie zwycięskich prac. 30 września zakończyło się głosowanie internautów. A 15 dni później zostali ogłoszeni triumfatorzy w danych kategoriach, których było łącznie sześć, mianowicie:
- " Cztery pory roku"
- " Ludzie miasta"
- " Pokaż mi to miejsce"
- " Uwaga zabytek"
- " Wariacja na temat miasta"
oraz " Nagroda internautów".
Byliśmy mile zaskoczeni, ponieważ w czterech z nich zwyciężyli Angelika, Ola i Patryk (2x). Wszyscy uczestnicy zostali zaproszeni na uroczystą galę, która odbyła się w sali posiedzeń, we wschowskim ratuszu. Tam zostały rozdane nagrody oraz wyróżnienia. I tu kolejna miła niespodzianka. Nasze koleżanki Emila i Karolina zostały wyróznione. Po wręczeniu wartościowych upominków oraz kilku komentarzach ze strony jury przyszedł czas na wywiady i zdjęcia do mediów oraz poczęstunek.
W towarzystwie znanych i szanowanych we Wschowie osób (m.in. Pana Burmistrza Krzysztofa Grabki), sami poczuliśmy się ważni, nie kryjąc radości i satysfakcji z tego, że podjęliśmy się wzięcia udziału w konkursie. Dzięki temu przedsięwzięciu rozwinęliśmy nasz fotograficzny zmysł i zdobyliśmy niemałe doświadczenie, które z pewnością w przyszłości pozwoli nam stawiać kolejne kroki w naszej dziennikarsko - multimedialnej wędrówce.
Film "Polska prezydencja w Unii Europejskiej" (październik 2011)
Wspólnymi siłami zrealizowaliśmy projekt „Razem możemy więcej - polska prezydencja w Radzie UE", którego głównym celem jest promocja i upowszechnienie wiedzy na temat zadań Polski w okresie sprawowania prezydencji w Radzie UE, promowanie zagadnień dotyczących integracji społecznej i gospodarczej w ramach UE oraz wskazania korzyści członkostwa w Unii Europejskiej. Prace można było wykonać w dwóch kategoriach: praca filmowa i praca plastyczna. My zdecydowaliśmy się na tą pierwszą. Film nagraliśmy w ciągu zaledwie tygodnia.
Zaczęliśmy od napisania scenariusza, którym zajęła się głównie Sabina i Karolina. Ewentualne błędy poprawione zostały przez pana Tomka. Tematem przewodnim była lekcja WOSu, którą prowadziła pani Barbara Drobniak. Na lekcji uczniowie pisali kartkówkę z wiedzy o polskiej prezydencji w Radzie UE. Jak to zwykle bywa, kartkówki wypadły słabo, w związku z czym uczniowie postanowili dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat. Martyna i Michał udali się do miejskiej czytelni, by przejrzeć prasę z ostatniego tygodnia. W rolę bibliotekarki wcieliła się Joasia. Karolina i Julia poszukały informacji w broszurach i Internecie. Pomogła im w tym pani Agata Karolczyk-Aplas, nasza szkolona polonistka i bibliotekarka. Jak się okazało, w szkolnej bibliotece jest wiele informacji na ten temat. Jedna ze scen nagrana została w Szkolnym Ośrodku Kariery, w którym pani Anna Krzywicka opowiedziała Michalinie i Emilii o naszym szkolnym projekcie Comenius. W filmie zobaczyć można też gospodarstwo rolne rodziny Angeliki, które sfilmowała Joasia. Wszystkie pozostałe sceny w pocie czoła dokumentował Patryk. Montażem zajął się nasz niezawodny wychowawca, pan Tomek, co dla nas, początkujących filmowców byłoby wielkim wyzwaniem. Podczas kręcenia filmu atmosfera była bardzo przyjemna, przyniosła wiele śmiechu i zabawy. Niektóre ze scen były powtarzane …… nawet dwadzieścia razy! Była to nasza pierwsza przygoda z kamerą - naszym zdaniem wypadła pomyślnie. Wszystkim występującym dziękujemy.
I udało się... 19 grudnia nasza klasa klasa udała się na oficjalne wręczenie nagród laureatom konkursu „Razem możemy więcej – polska prezydencja w Radzie UE’’. Spotkanie odbyło się w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Zbigniewa Herberta w Gorzowie Wielkopolskim. Uroczystość została uświetniona obecnością wicewojewody lubuskiego, Jana Świrepo oraz wicekuratora oświaty, Radosława Wróblewskiego.
Nasza klasa zajęła I miejsce w kategorii: "Praca filmowa" i otrzymała bony o wartości 4.000 zł do realizacji w sieci sklepów "MediaMarkt".
Zaczęliśmy od napisania scenariusza, którym zajęła się głównie Sabina i Karolina. Ewentualne błędy poprawione zostały przez pana Tomka. Tematem przewodnim była lekcja WOSu, którą prowadziła pani Barbara Drobniak. Na lekcji uczniowie pisali kartkówkę z wiedzy o polskiej prezydencji w Radzie UE. Jak to zwykle bywa, kartkówki wypadły słabo, w związku z czym uczniowie postanowili dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat. Martyna i Michał udali się do miejskiej czytelni, by przejrzeć prasę z ostatniego tygodnia. W rolę bibliotekarki wcieliła się Joasia. Karolina i Julia poszukały informacji w broszurach i Internecie. Pomogła im w tym pani Agata Karolczyk-Aplas, nasza szkolona polonistka i bibliotekarka. Jak się okazało, w szkolnej bibliotece jest wiele informacji na ten temat. Jedna ze scen nagrana została w Szkolnym Ośrodku Kariery, w którym pani Anna Krzywicka opowiedziała Michalinie i Emilii o naszym szkolnym projekcie Comenius. W filmie zobaczyć można też gospodarstwo rolne rodziny Angeliki, które sfilmowała Joasia. Wszystkie pozostałe sceny w pocie czoła dokumentował Patryk. Montażem zajął się nasz niezawodny wychowawca, pan Tomek, co dla nas, początkujących filmowców byłoby wielkim wyzwaniem. Podczas kręcenia filmu atmosfera była bardzo przyjemna, przyniosła wiele śmiechu i zabawy. Niektóre ze scen były powtarzane …… nawet dwadzieścia razy! Była to nasza pierwsza przygoda z kamerą - naszym zdaniem wypadła pomyślnie. Wszystkim występującym dziękujemy.
I udało się... 19 grudnia nasza klasa klasa udała się na oficjalne wręczenie nagród laureatom konkursu „Razem możemy więcej – polska prezydencja w Radzie UE’’. Spotkanie odbyło się w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Zbigniewa Herberta w Gorzowie Wielkopolskim. Uroczystość została uświetniona obecnością wicewojewody lubuskiego, Jana Świrepo oraz wicekuratora oświaty, Radosława Wróblewskiego.
Nasza klasa zajęła I miejsce w kategorii: "Praca filmowa" i otrzymała bony o wartości 4.000 zł do realizacji w sieci sklepów "MediaMarkt".
Prezentacja klasy "Dzień Języków Obcych" (wrzesień 2011)
We wrześniu, w naszej szkole został zorganizowany "Dzień Języków Obcych". Rywalizacja dotyczyła tylko licealistów. Konkurs został podzielony na dwa etapy. Pierwszy z nich polegał na przedstawienie piosenki/ piosenek w obcym języku, a w drugiej części należało zaprezentować plakat na temat "Dnia Języków Obcych".
Po ogłoszeniu konkursu, zebraliśmy się wszyscy i urządziliśmy "burzę mózgów" nad stworzeniem scenariusza, który okazał się być rzeczą niełatwą. Jednak prawdą jest, że "co dwie głowy, to nie jedna".
W tym przypadku było ich dwadzieścia, oczywiście plus głowa pana Tomka. Po kilku jakże wyczerpujących próbach udało nam się wreszcie ukazać owoc naszej pracy. Krótkie, humorystyczne scenki, przedstawiające żmudną pracę trenera nad niezwykle "wysportowaną" reprezentacją piłkarską, która ostatecznie odnosi zwycięstwo. Całość rozpoczynała zabawna rozmowa pomiędzy komentatorem angielskim a polskim. Interpretację plakatu, jaką przedstawił Michał, w szczególności spodobała się publiczności. Nad całą naszą pracą czuwał jak zwykle nasz wychowawca, który zajął się również zmiksowaniem piosenek.
I udało nam się! Wygraliśmy w obydwu kategoriach. Rozgromiliśmy wszystkie, pozostałe klasy. Nie możemy pominąć faktu, że wygraną było wykorzystanie ,aż PIĘCIU DNI na niepytanie ;) Filmik z przedstawieniem można zobaczyć na naszym blogu klasowym: http://www.youtube.com/watch?v=rPDPXGfLfRs&feature=player_embedded
Po ogłoszeniu konkursu, zebraliśmy się wszyscy i urządziliśmy "burzę mózgów" nad stworzeniem scenariusza, który okazał się być rzeczą niełatwą. Jednak prawdą jest, że "co dwie głowy, to nie jedna".
W tym przypadku było ich dwadzieścia, oczywiście plus głowa pana Tomka. Po kilku jakże wyczerpujących próbach udało nam się wreszcie ukazać owoc naszej pracy. Krótkie, humorystyczne scenki, przedstawiające żmudną pracę trenera nad niezwykle "wysportowaną" reprezentacją piłkarską, która ostatecznie odnosi zwycięstwo. Całość rozpoczynała zabawna rozmowa pomiędzy komentatorem angielskim a polskim. Interpretację plakatu, jaką przedstawił Michał, w szczególności spodobała się publiczności. Nad całą naszą pracą czuwał jak zwykle nasz wychowawca, który zajął się również zmiksowaniem piosenek.
I udało nam się! Wygraliśmy w obydwu kategoriach. Rozgromiliśmy wszystkie, pozostałe klasy. Nie możemy pominąć faktu, że wygraną było wykorzystanie ,aż PIĘCIU DNI na niepytanie ;) Filmik z przedstawieniem można zobaczyć na naszym blogu klasowym: http://www.youtube.com/watch?v=rPDPXGfLfRs&feature=player_embedded